Zwycięski korner!
W ostatnią niedzielę kwietnia Iskra udała się do Odrzykonia, by tam powalczyć o kolejne punkty. Nasz rywal na wiosnę zgromadził już ich 7 i wyprzedzał nas w tabeli o dwa oczka.
Na mecz wybieramy się bez naszych dwóch czołowych strzelców, Ankowskiego i Rzepki, a ciężar strzelania bramek spoczął na Kamilu Jantoszu i Albercie. Pierwszą bramkę w tym spotkaniu zdobyli miejscowi. Mateusz Urbanek z Bartoszem Staszem przeprowadzili składną, szybką akcję, którą sfinalizował golem Jakub Dziadosz. Gospodarze mogli podwyższyć prowadzenie, ale szczęścia przy wykończeniu zabrakło Urbankowi, a po strzale Dziadosza, obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej.
Po przerwie Iskra była zespołem lepszym. Drużyna prowadzona przez Pana Pawła Pezdana doprowadziła do wyrównania w 65. minucie. Po zagraniu z rogu, piłkę głową do bramki rywali skierował nasz obrońca – Szymon Rzepka. Szalę zwycięstwa udało się przechylić na swoją stronę w 93 minucie, gdy Łukasz Kurzydło pokonał golkipera miejscowych bezpośrednio z rzutu rożnego. Wiele emocji wywołała ta bramka, bo miejscowi twierdzili, że w tej sytuacji faulowany był bramkarz. Sędzia jednak faulu się nie dopatrzył i Iskra przywiozła z ciężkiego terenu komplet punktów.
